Twitter jest jak lodówka.
Nic tam nie ma, ale i tak zaglądasz co 5 minut w nadziei, że coś się pojawi.
Zadomowiłam się na Twitterze na dobre. Moje statystyki stoją co prawda w miejscu, ale i tak lubię tam zaglądać. Czytanie głupot, które piszą inni ludzie, ma w sobie coś dziwnie przyciągającego. Wybrałam dla Was kilka tweetów, które znajdziecie poniżej. Miłej lektury!
Moim osobistym faworytem jest współlokator fanatyka owadów. <3
Oborzedrogi. Uwielbiam twittera, chyba najwięcej czasu spędzam na nim na telefonie. Coś tam piszę, głównie retweetuję, ale zabawa jest przednia. Jak to się mówi, coś co jest na facebooku śmieszne było trzy tygodnie temu.. na twitterze :D
Coś w tym jest. :D I masz rację, Twitter to świetna zabawa!
Sznurówki, ja wybieram sznurówki <3 :D