You are currently viewing Supermoce mojej Siostry

Supermoce mojej Siostry

Ta lista powinna być dużo dłuższa, ale muszę zmieścić się w pięciu podpunktach z jednego powodu. Moja Siostra nie lubi czytać.

To trochę dziwne, nie uważasz? Masz zaledwie kilka lat i pojawia się w Twoim domu mały, wrzeszczący, bezczelny ktoś, kto zatruwa Ci życie, płacze, skarży i się obraża. Na dodatek mimo Twoich protestów rodzice pozwalają mu mieszkać w Waszym domu. A to-to zamiast okazać trochę wdzięczności, zjada Twoje ulubione słodycze, domaga się uwagi, a później… trafia do Twojego serca i zostaje najlepszą przyjaciółką. Tak po prostu, bezczelnie. Na zawsze. Mówię Wam, to niezdrowe i nienaturalne.

Po pewnym czasie można zaobserwować niepokojący proces, który łatwo może pójść w złą stronę. U Siostry wykształcają się pewne cechy. Ona…

1. Inspiruje – z uporem maniaka lubi dokładnie odwrotne rzeczy niż ja. Po pewnym czasie można to nawet zaakceptować, tym bardziej, że swoimi zainteresowaniami poszerza nie tylko swoje horyzonty, ale również… moje.

2. Zaraża nadmiarem energii – idę na zbiórkę! Idę na spotkanie! Idę do szkoły! Wyjeżdżam na obóz! Idę zamieść pustynię! Idę wprowadzać pokój na Bliskim Wschodzie! Oczywiście wszystko wykrzyknikami, dwa razy szybciej i dwa razy głośniej niż przeciętny śmiertelnik. Bo jej się chce. I sprawia, że zadaję sobie pytanie – dlaczego mi miałoby się nie chcieć?

3. Towarzyszy – tak po prostu ma ochotę spędzać ze mną czas. Relacja prosta jak budowa cepa – takie są najlepsze. Lubi mnie ze wzajemnością, więc… posiedźmy dziś razem, pijąc kakao przez słomkę, grając w ulubione gry i śmiejąc się z rzeczy, których nikt inny nie zrozumie.

4. Jest mistrzem komunikacji niewerbalnej – większość moich doświadczeń to również jej doświadczenia. Znamy się na tyle dobrze, że o wielu rzeczach nie trzeba gadać. Są przecież oczywiste. A jeśli już gadać – to właśnie z nią, bo większość rzeczy, które innym musiałabym tłumaczyć – ona zrozumie w lot.

5. I… zostaje kumpelą na całe życie – no i wpadłam. Teraz już nie da się tego cofnąć, bo (podobno) należy do naszej rodziny.

Mówię Wam, posiadanie Siostry to utworzenie najdziwniejszej, najbardziej skomplikowanej relacji w Waszym życiu, ale też… najbardziej oczywistej.


 

Tak, na zdjęciu jest ona. Wlezie wszędzie, gdzie ją wpuszczą, a jak jej nie wpuszczą, to też wlezie – tylko trochę później.

czarna czarna ton baner

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Avita

    Slomka w kakao nigdy nie przestanie mnie zadziwiać…

  2. Agnieszka D.

    Chciałabym móc powiedzieć o mojej siostrze tak wiele dobrego.

  3. Sisters92

    Wspaniała jest taka więź między siostrami. Przekonujemy się o tym codziennie :)

Dodaj komentarz