Twoi znajomi lub druga połówka czytają książki i też chcesz zacząć? A może w sieci widzisz wciągające rolki z książkami, ale ogromna oferta księgarń i bibliotek trochę Cię przytłacza? Nie ma sprawy, spróbujmy przekonać Cię do czytania razem.

Jak polubiłam czytanie książek?

Polubiłam czytanie w dzieciństwie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby mój sposób przydał się Tobie. Po prostu piekielnie interesowały mnie zwierzęta z całego świata, a książki były jedynym źródłem, z którego mogłam dowiedzieć się czegoś więcej. Czytanie nie było więc dla mnie celem samym w sobie – było drogą do celu, czyli (absurdalnie dużej) ilości wiadomości o zwierzętach.

Myślę, że to ważne z Twojego punktu widzenia: jeśli chcesz polubić czytanie, to ta czynność musi Ci coś dawać. Na przykład informacje lub emocje.

Jak zacząć czytać książki?

Po pierwsze – dlaczego właściwie chcesz czytać?

Chcesz dowiedzieć się czegoś nowego?

Szukasz wyciszenia? Rozrywki offline, która Cię nie przebodźcuje?

A może po prostu podoba Ci się ta forma spędzania czasu?

Nie musisz dzielić się z nikim swoją odpowiedzią – wystarczy, że Ty odpowiesz sobie na najważniejsze pytanie: DLACZEGO. To już połowa sukcesu. Z dobrym „dlaczego” żadne „jak” nie jest już straszne. :)

A jeśli nie wiesz, co Cię ciągnie do książek, może po prostu zaufaj swojej intuicji?

Znajdź temat, który Cię interesuje

Nie ma chyba takiego tematu, na który nie napisanoby żadnej książki. Chcesz rozwijać się w swojej branży lub planujesz przebranżowienie? A może zawsze interesował Cię jakiś niszowy temat, ale nie miałeś z nim większej styczności? Dzięki książkom możesz to zmienić.

Sięgnij po poradniki, które mogą zmienić Twoją pracę lub nawyki lub wybierz powieści z akcją rozgrywającą się w krajach, które zawsze chciałeś zobaczyć. Możesz też wybrać pikantny romans lub mroczną fantastykę – wszystko, co wzbudzi Twoją ciekawość.

Co może się stać? Najwyżej przerwiesz czytanie i zdecydujesz się na coś innego!

Zacznij od małych kroków

Nie oczekuj, że w świecie pełnym ekranów i intensywnych bodźców będziesz z łatwością czytać duże partie tekstu. Prawdopodobnie na początku pojawią się problemy z koncentracją. Dlatego odkładaj telefon poza swoim zasięgiem, gdy chcesz czytać.

Ustal, że codziennie chcesz przeczytać jedną stronę. A potem dwie. Albo pięć. Z czasem nauczysz się skupiać na tekście lub zauważysz, że książka Cię wciąga.

Dużym ułatwieniem jest wypracowanie rytuału – np. czytanie zawsze przed snem, choćby jednej strony. To znacznie zdrowsze niż przeglądanie rolek przed zaśnięciem!

Wyłącz szkolne myślenie

Nikt nie oceni Twojego czytania ani nie zapyta „co autor miał na myśli”. Nikt nie narzuci Ci deadline’u i nie sprawdzi znajomości lektury. Możesz interpretować tekst po swojemu, możesz go nawet nie zrozumieć.

Nic. Się. Nie. Stanie.

I to jest bardzo, bardzo wyzwalające po doświadczeniach z czytaniem szkolnych lektur.

Wypróbuj różne formaty (papier, ebooki i audiobooki)

Niektórzy lubią tylko książki papierowe, inni doceniają wygodę ebooków. Ja uwielbiam włączać audiobooki w różnych momentach w ciągu dnia (np. spacer, gotowanie obiadu). Sprawdź, który format najbardziej Ci odpowiada, bo z pewnością ten komfort ułatwi Ci spędzanie czasu z książką.

Zapisuj przeczytane książki

Lista przeczytanych tytułów jest po prostu motywująca! Jeśli teraz czytasz tekst „Jak zacząć czytać książki?”, a za rok będziesz mieć własną listę przeczytanych lektur, z pewnością poczujesz chęć, by czytać jeszcze więcej!

Jeśli masz ochotę, możesz dopisywać do każdego tytułu parę zdań swoich spostrzeżeń lub ciekawe cytaty, które chcesz zapamiętać.

Po prostu zacznij!

Dotarliśmy do najbardziej ekscytującego punktu. :)

Bo teraz wszystko w Twoich rękach. Nikt niczego Ci nie narzuca. Możesz wybrać jedną z tysięcy historii lub poradników na dowolny temat. Przejdź się do biblioteki albo odpal stronę internetowej księgarni i poszukaj czegoś, co Cię zainteresuje. A potem wybierz pierwszy tytuł.

To będzie wspaniała przygoda – być może na całe życie. I tego Ci życzę.

Jeśli mój tekst Ci pomógł lub po prostu się spodobał, postaw mi wirtualną kawę! Dzięki. :)