You are currently viewing Wyślij komuś list

Wyślij komuś list

Jak miło dostać pozdrowienia z drugiego końca świata. I mieć świadomość, że Tuulikki z Estonii lub Luk Chui Pik z Hong Kongu z niecierpliwością czeka na Twój list!

Zawsze podobała mi się ta forma komunikacji, bo pisanie listów w sobie magię. Idziesz na pocztę i wysyłasz wiadomość do przyjaciela ze świadomością, że dzięki niej będzie uśmiechał się przez cały dzień. Albo wracasz do domu i znajdujesz list, na który czekałeś, i który przebył dziesiątki kilometrów dzięki wielu osobom, żeby dotrzeć do Twoich rąk. A na końcu otwierasz kopertę i pochylasz się nad jedyną w swoim rodzaju, ręcznie zapisaną kartką.

To Twój przyjaciel poświęcił czas, żeby napisać Ci parę słów o sobie, odpowiedzieć na Twoje pytania i spytać, jak się czujesz.  A Ty czytasz i wiesz, że list jest zdecydowanie za krótki i będziesz tęsknić za tą osobą, dopóki nie napisze ponownie. Epistolografia (piękna nazwa, prawda?) pozwala nawiązać zupełnie nową formę relacji, inną niż te znane nam na co dzień. Zazwyczaj przekazujemy krótkie komunikaty wielu różnym osobom. Tej jednej musimy poświęcić więcej czasu. To nie obowiązek – to czysta przyjemność kontaktu z drugą osobą.

list pocztówka

Pisanie listów: pasja, która łączy ludzi

Listy uczą radości z małych, codziennych rzeczy. Dziś wszystko możemy mieć od razu, wystarczy wiedzieć, gdzie kliknąć. Pisanie wymaga czasu i czekania na odpowiedź. Dzięki epistolografii zegar na chwilę zwalnia. To wycisza i relaksuje. Jeśli jeszcze nie próbowaliście, zmieńcie to jak najszybciej. Kiedyś pisałam z kilkoma osobami, ale z czasem te kontakty się pourywały, został tylko jeden (ale za to bardzo cenny!). W przyszłości chcę to zmienić i marzy mi się korespondować po angielsku i rosyjsku.

Nie wiecie jak zacząć? Zajrzyjcie na interpals.net i na stronę, dzięki której możecie wysyłać pocztówki do osób z różnych krańców świata – postcrossing.com. To dobra wprawka na początek. Uważajcie, bo to strasznie wciąga, ale z drugiej strony – nic tak nie poprawia humoru jak pocztówka z Tajwanu, Kanady, Brazylii czy Portugalii, za pomocą której ktoś zupełnie obcy chce po prostu życzyć Ci miłego dnia.

To również dobry sposób, żeby podszkolić dowolny język obcy, ale największą frajdę sprawia kontakt z tyloma osobami, które żyją w różnych krajach i fascynują się niesamowitymi rzeczami. Wystarczy wyjść im naprzeciw, więc na co czekasz? :)

zitotez

czarna czarna ton baner

Ten post ma 5 komentarzy

  1. Pisanie listów uważam za coś naprawdę niesamowitego. Sama do tej pory koresponduję z przyjaciółką z drugiego końca województwa. Niestety kontakt ze znajomym z Japonii się “urwał”, ale bez wątpienia było to interesujące doświadczenie… do dziś nie rozumiem dlaczego w ostatnim liście wysłał mi gazetkę reklamową jakiegoś sklepu elektronicznego, ale jest chociaż nad czym się głowić do dziś. :)

  2. Sisters92

    Na pewno niesamowite przeżycie dostać pocztówkę od kogoś z zagranicy. Przyjrzymy się bliżej stronom z wpisu.

  3. Ojej! Byłam kiedyś ogromnie zafascynowana postcrossingiem, wciąż mam te wszystkie pocztówki z przeróżnych zakątków świata, a samo losowanie było chyba najlepszym momentem.
    Listami również się wymieniałam, ale na terenie Polski. Niestety nie trwało to długo, po prostu takie listy zajmowały mi trochę czasu, zrezygnowałam, kiedy nadeszły przygotowania do matury.

  4. jpals

    hptt://www.letspal.com <=Radzę tej stronie

Dodaj komentarz