You are currently viewing Łamiąc się opłatkiem

Łamiąc się opłatkiem

Czego życzyć na święta każdemu z członków rodziny? Jakie życzenia złożyć dalszym krewnym albo znajomym z pracy? Też się nad tym zastanawiałam.

Niektórzy nie lubią dzielić się opłatkiem. Czują się skrępowani i wolą wyrzucić z siebie szybkie „nawzajem”, żeby mieć z głowy. A ja lubię tę tradycję. To okazja, żeby powiedzieć parę słów każdemu z osobna i wymienić się dobrymi myślami. Uśmiechnąć się do siebie naprawdę, a nie w przelocie. I poczuć, że ten dzień – ten wieczór – są wyjątkowe. Odłóżmy kwestię wiary na bok. Niektórzy przeżywają narodziny swojego Boga, inni kontynuują rodzinną tradycję i spotykają się z bliskimi i to też jest dobre. Czego można im życzyć z tej okazji?

W towarzystwie niezbyt wiele mówię, zazwyczaj słucham i obserwuję. I widzę siostrę, która ma ciężki rok na studiach. Kuzynkę, którą czekają ostatnie egzaminy i obrona pracy magisterskiej. Pamiętam, jaki to był wysiłek i stres i chciałabym jakoś jej pomóc, ale wiem, że każdy musi przez to przejść sam. Widzę babcię, która przygotowywała te wszystkie potrawy i mamę, która musiała ogarniać i pracę, i przygotowywania świąteczne równocześnie. Trochę jakby dołożyli jej nagle pół etatu.

Widzę kuzyna, który mnóstwo pracuje i przyjaciółkę, która z kolei pracuje mniej, ale w stresujących warunkach, w nowym mieście. I mojego chłopaka, starającego się ze wszystkich sił i dającego z siebie absolutnie wszystko, a przy tym nigdy nietracącego dobrego humoru, nawet gdy znów śpi trzy godziny na dobę.

Można wymieniać bez końca: młode małżeństwo, któremu urodziło się pierwsze dziecko, wujek, który prowadzi swoją firmę czy dziadek, złota rączka całej rodziny i awaryjny opiekun najmłodszych. Jasne, że życzymy im zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń.

Ale wielu z nas przydałoby się po prostu więcej czasu dla siebie. Możliwość relaksu po pracy, a nie wpadanie z jednej roboty w drugą. Złapanie dystansu do codziennych spraw i możliwość przeczytania tej książki, która już dwa lata leży na półce, bo ciągle brakuje czasu. Prosta przyjemność poleżenia w ciszy lub przejścia się ulubioną trasą, podczas którego możemy oczyścić myśli. Zdrowy egoizm, dzięki któremu nie zwariujemy i nie staniemy się zgorzkniali. Myślę, że każdemu z nas przydałoby się po prostu więcej wolnego czasu i bycie dla siebie dobrym.

To są dobre życzenia. I takie przyjmijcie ode mnie.

Wesołych Świąt, Partyzanci. ♥

czarna czarna ton baner

Dodaj komentarz