Jest taka maniera w polskim internecie. Brzydka, krzywdząca i niesprawiedliwa, ale za to powszechna. Zwłaszcza wśród ludzi lepiej znających temat (lub myślących, że znają). Jakikolwiek.
Ej, ja wiem, że bardziej na topie jest narzekanie na wszystkich, którzy robią nam pod górkę, ale czy myśleliście ostatnio o tych ludziach, którzy zrobili dla Was coś dobrego?
Gdy musimy zmierzyć się z depresją we własnym otoczeniu, nagle stajemy się bezbronni. Nie wiemy, gdzie podziać wzrok, gdzie podziać ręce i co powiedzieć.