Sąsiadka patrzy z okna, czy buty pasują Ci do kurtki, a Ty pod nosem wymyślasz na jej paskudną fryzurę. Po co ten cały cyrk z ocenianiem i pozwalaniem, by cudze opinie tak na nas wpływały?
Każdy nas ocenia, choćby podświadomie. Musimy liczyć się z tym, że niektóre opinie będą negatywne i to się nie zmieni. Nawet, jeśli będziesz się bardzo starać, nigdy nie zadowolisz każdej osoby z Twojego otoczenia. Dlatego nie ma sensu próbować. Żyj w zgodzie ze sobą i tym, co uważasz za słuszne – wtedy wielu nieżyczliwym „komentatorom” odbierzesz argumenty, a inne będziesz umiał zignorować.
Nie masz obowiązku bycia lubianym przez wszystkich. Nie musisz dbać o to, by każdy odbierał Cię pozytywnie, bo nigdy tak nie będzie. Jeśli nauczysz się nie zwracać uwagi na bezpodstawną krytykę i wrogie nastawienie, będzie Ci dużo łatwiej. Pomyśl – czy na pewno chcesz przejmować się oceną osoby, która ma o sobie tak niskie mniemanie, że na siłę dopatruje się Twoich wad? A może lepiej skupić się na osobach, które dostrzegają Twoje zalety i uwielbiają Cię za nie?
Pamiętaj, że to działa w obie strony.
Staraj się nie oceniać innych. Są dwa banalnie proste sposoby, by tego uniknąć. Pierwszy – znajdź w drugiej osobie jakąś zaletę. Może ktoś ma brzydki nos, ale piękne, zadbane włosy albo oczy w niezwykłym kolorze? Może ma talent do rysowania, przy którym kompletnie przestaje się liczyć jakaś negatywna cecha charakteru? Zobaczysz, jak łatwo zmienić w ten sposób swoje nastawienie i jestem pewna, że poczujesz się dumny. Wad innych osób usilnie szukają ludzie ograniczeni i pełni kompleksów.
Drugim sposobem jest uświadomienie sobie, że nie każdy miał takie możliwości, jak Ty. Nabierz trochę pokory i zanim wyśmiejesz czyjąś opinię lub głupie postępowanie, zastanów się: czy na pewno jesteś takim mistrzem, że wszystko osiągnąłeś zupełnie sam? No nie sądzę. Więc przemilcz gorzką uwagę i pomyśl. Może osobie, którą chciałeś wyśmiać, zabrakło przyjaciół, którzy wsparliby ją w osiągnięciu sukcesu? Może to dobry moment, by zaoferować pomoc?
Dokądkolwiek pójdziesz, zawsze spotkasz ludzi, którzy będą chcieli Cię ocenić lub skrytykować. Zawsze znajdzie się ktoś „życzliwy”, gotów plotkować na Twój temat. Łatwo wpaść w pułapkę przejmowania się takimi zachowaniami. Odetnij się od cudzych opinii, które obniżają Twoją samoocenę lub zwyczajnie psuje Ci humor. Wierz mi – nie potrzebujesz ich.
Bądź szczęśliwy. Spełniaj się. To Twoje życie.
Kiedyś się przejmowałam, teraz robię swoje. Takie opinie najczęściej są spotykane w małych miasteczkach, w dużych miastach ludzie już tak bardzo nie zwracają na siebie uwagi. Nie ma sensu przejmować się krytyką, jeśli jesteśmy pewni, że to co robimy jest słuszne.
Kiedyś bardzo zwracałyśmy uwagę na zdanie innych. Teraz nam to przeszło i czujemy się o wiele lepiej.
Z tym przejmowaniem się opinią innych nadal mam nie mały problem, ale uważam że jest zdecydowanie lepiej. Potrafię iść dalej z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy, choć w głębi duszy wciąż nie czuję się zbyt pewnie i najchętniej schowałabym głowę w piasek. Uważam jednak że powolutku dojdę do celu :)
Trzymam za Ciebie kciuki! :)