W internecie jest sporo bzdur, zła i hejtu. Na szczęście są też ciekawe blogi, wartościowe miejsca i mnóstwo rozwijających artykułów. Zapraszam na 14 odsłonę Myślodsiewni, w której zebrałam trochę internetowych dobroci!
Bo te miejsca dają trochę nadziei, pozwalają złapać oddech. Są po prostu dobre, tworzone przez ludzi, którzy zawieszają sobie wysoko poprzeczkę i KTÓRYM ZALEŻY. To jest piękne, więc niech ich praca idzie dalej w świat. I jeszcze taka prośba: jeśli coś Wam się podoba, dajcie tego lajka, subskrybcję, followa czy co tam jeszcze. Twórcy dają tyle dobrej treści za darmo, dla idei. Naprawdę nie zbiedniejemy przez łapkę w górę, udostępnienie lub miły komentarz. A to im diabelnie pomaga w rozwoju. Po prostu pamiętajcie o tym, przeglądając tę listę.
1. Moje odkrycie ostatnich tygodni to Dan Vasc. Tworzy covery piosenek bardzo-w-moich-klimatach. Znalazłam go przez Toss a coin to your witcher, ale podrzucam Wam metalową wersję Pieśni Priscilli. Fun fact: Dan trochę przypomina mi Sztorma z mojej książki.
2. Bardzo lubię blog To się opłaca. Zawsze można tam znaleźć konkretne informacje, ale takie naprawdę konkretne, bez mówienia pół godziny o tym, czego się dowiesz i bez kolejnego pół godziny o tym, dlaczego warto. Tylko rzeczowa wiedza i kreatywne pomysły. Świetne miejsce dla blogerów i freelancerów. Ostatnio wygrzebałam tam 10 powodów, dla których warto napisać książkę. Idealny na chwile zwątpienia i braku pewności siebie, które prędzej czy później łapią każdego twórcę.
3. U Emilii z Fabryki Dygresji ruszyła przedsprzedaż jej najnowszej książki, zatytułowanej Hotel Aurora. Są tu fani obyczajówek, którzy chętnie wyszukują perełki zamiast podążać za opłaconą topką Empiku? Ja przeczytam na bank, bo coś czuję, że to będzie super lektura na lato!
4. Taka ciekawostka: mój blog znalazł się w spisie najbardziej angażujących blogów lifestylowych. To diabelnie miłe! Czekam na chwilę wolnego, żeby zajrzeć na inne blogi z listy, bo są podane po prostu jak na tacy!
5. Parę miesięcy temu mój chłopak wyczarował piernikowe kulki mocy z tego przepisu. Są przekozackie. Jestem dość nieufna wobec „zdrowych słodyczy” odkąd zrobiłam ciasteczka z kaszą, w których „w ogóle nie czuć kaszy” (spojler: było czuć), ale te piernikowe kulki przywróciły mi nieco wiary w takie wynalazki. I szybko się je robi. I są świetne na spotkanie ze znajomymi.
6. I jeszcze obłędnie klimatyczny blog Martyna Soul. Cały do podziwiania, zarówno pod względem graficznym, jak i tematycznym. Można zacząć zachwyty choćby od wpisu o miejscach, które warto zobaczyć w Polsce.
Ten ranking najbardziej angażujących blogów lifestylowych, jaki prestiż. Rozkręcasz się :)
Pewnie podpatrzyli na Twoim tegorocznym Share Weeku! ;)
No na pewno tam trafili ?
Ciekawe zestawienie. Nie wszystkie znam, chętnie zajrzę.
Cieszę się! :)
Ale miłe wyróżnienie Cię spotkało! Uważam, że jak najbardziej zasłużenie.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa odnośnie bloga! Pozdrawiam:)
Napisać o Twoim blogu to sama przyjemność! :)
Dobry blog. Pozdrawiam wszystkich, którzy piszą i ich pasją jest tworzenie słowa. Zapraszam do odwiedzania bloga z moją autorską poezją i artykułami. Mam nadzieję, że się Wam spodoba
http://www.barbaralojtekwiersze.blogspot.com