CZARNA, CZARNA TOŃ

Sięgnij po powieść fantasy z głębi dzikiej puszczy. Tutaj konary wielkich drzew strzegą gwiezdnych konstelacji, na dnie jeziora mieszka licho, a Wilcy przemierzają sobie tylko znane ścieżki. I choć ukrywają się przed ludźmi, są bardziej ludzcy, niż chcieliby przyznać.

Burzowy Gniew budzi się w areszcie. Liczne rany i złamane żebra przypominają mu o okrutnym pojmaniu. Ludzie nie lubią takich jak on – potrafiących przybierać wilczą postać. Choć nie wie, jaka przyszłość go czeka, uparcie trzyma się życia. Chce wiedzieć, co stało się z Klanem Nocy, którego był przywódcą, zanim popełnił błędy. Zbyt wiele błędów.

Dlatego, kiedy zauważa pod celą chłopca o niepokojąco znajomych oczach, postanawia opowiedzieć mu swoją historię, w której pakt z diabłem to zaledwie prolog. Liczy, że dzięki temu zachowa przytomność i wreszcie wydostanie się z aresztu. Jesteś gotów, by poznać przeszłość Burzowego Gniewu?

– To nic złego, ciekawość.
– Mówią, że to pierwszy stopień do piekła.
– Tak… dopiero pierwszy.

CHMURY SZTORMOWE

Kontynuacja Czarnej, czarnej toni – Wilcy powracają, by znów stanąć do walki..

Po wydarzeniach minionej zimy Klan Nocy zaszył się w Avael. Czuwa nad Burzowym Gniewem, który balansuje na krawędzi obłędu. Tylko Sztorm spędza czas samotnie – nie może pogodzić się z tym, co go spotkało. A jednak jest Wilkiem i ciągnie go do swoich.

Rozdarty między poczuciem lojalności a chęcią zemsty postanawia wyruszyć w drogę z Klanem Nocy, by zdobyć księgę, która może pomóc Buremu zerwać pakt z diabłem.

Śladem Wilków podąża łotr wysłany przez inkwizytora. Diabeł pojawia się w najmniej oczekiwanych momentach, by zmącić ledwo odzyskany spokój. A Wilcy nie cofną się przed niczym, by sięgnąć po swoje. Nawet jeśli oznacza to wypowiedzenie wojny łowczym.

– Wiem, że wierzysz, że ta księga da ci odpowiedzi na wiele pytań, ale wcale nie musi tak być.

– Dlaczego?

Sztorm rozłożył ręce.

– Księgi piszą ludzie. Może trochę mądrzejsi od nas. Ale to wciąż tylko ludzie.

niemy śpiewak

NIEMY ŚPIEWAK

Kiedy po wielkiej przyjaźni pozostaje wielka pustka, nic nie jest w stanie jej wypełnić. A konie zawsze cierpią w milczeniu.

Wszyscy wiedzieli, że on i jego koń byli nierozłączni. Pisali historię swojej przyjaźni śladami na leśnych ścieżkach, źdźbłami słomy wyciąganymi z grzywy i włosów, płatkami pierwszego śniegu. Tylko oni rozumieli, dlaczego drwią z wiatru i zapadają w zadumę pod rozgwieżdżonym niebem. Uśmiechali się do siebie codziennością. Aż do tego dnia, który zmienił wszystko.

Niewysoki mężczyzna i potężny kary ogier mają wielką moc. Trafiają do serc takimi ścieżkami, których sami czytelnicy nie znali. Baśniowy mikrokosmos utkany z przyjaźni zostaje w pamięci na zawsze – i kusi, by do niego wracać.

Ilustracje: Adrian Szustakowski
Liczba stron: 136
ISBN: 978-83-968522-0-5

OPINIE