You are currently viewing Gdy gwiazdy stoją na warcie

Gdy gwiazdy stoją na warcie

Żadna z nas nie pamięta tego spotkania, ale nie szkodzi. Ważniejsze było to, co potrafiłyśmy stworzyć potem.

Nie wiemy jaka była pogoda, ani w co ubrała nas mama. Czy miałyśmy dobry humor? Czy ktoś powiedział coś ważnego? Pewnie nawet nie denerwowałyśmy się na to spotkanie, bo żadna z nas nie wiedziała, co ono oznacza.

Dopiero później rzeczywistość nauczyła nas, że w pewnych momentach należy być spiętym, choć nikt do końca nie wie, dlaczego.

Nie pamiętam pierwszego spotkania z moją siostrą – ona tym bardziej nie może go pamiętać. Może tylko gwiazdy pamiętają, a jeśli nie – nie powinnyśmy im mieć tego za złe. Ludzie uwielbiają przywiązywać wielką wagę do rzeczy, które nie mają wielkiego znaczenia. Czasem miło pomyśleć, że być może ktoś pamięta za nas, albo przynajmniej milcząco trwa na warcie.

Jak nocne, rozgwieżdżone niebo. Bo co by się nie działo, przynajmniej gwiazdy pozostają takie same.

Pierwsze spotkanie z moją siostrą nie było aż tak ważne. Znacznie ważniejsze było to, co potrafiłyśmy stworzyć potem. Przecież pierwszego dnia nie wiedziałyśmy, że tworzymy nitki naszej relacji, które czasem będą się plątać, ale później okażą się silniejsze niż wszystkie inne. Nie wiedziałyśmy, że okres kłótni i burz zakończy się nagle i bez większego powodu, i że potem będziemy cieszyć się na każde wspólnie zjedzone śniadanie i każdy wspólny spacer.

Nie wiedziałyśmy i nie dopisujemy na siłę magii jednemu z wielu dni, który wyróżnił się ledwie tym, że przypadkowo był pierwszy. Znacznie ważniejsze były pierwsze czereśnie latem i budyń jedzony na kolację wspólnie z mamą. Tak jak ważniejsze były setki rozmów o niczym, w czasie których tylko my wiedziałyśmy, dlaczego wybuchamy śmiechem. A noc zapadała za oknem dokładnie tak, jak każdego dnia. Nic szczególnego, cud jak co dzień.

I choć dziś jesteśmy w dwóch różnych miastach, pozostajemy bliżej niż niejedno rodzeństwo mieszkające pod jednym dachem.

Śpimy w końcu pod jednym niebem. Pod tymi samymi gwiazdami.

*

Tekst powstał we współpracy ze Strellas.
Marta i Rafał robią najlepsze mapy nieba we Wszechświecie. Sprawdźcie sami.
(Kod „partyzantka” obniży cenę o 10% i działa do 24.06)

czarna czarna ton baner

Dodaj komentarz